Autor |
Wiadomość |
BorBoleta |
Wysłany: Nie 17:50, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
Napisałam do Pani Ratuszniak i dostałam odpowiedź, żebyśmy przed egzaminem "weszli w język francuski", tzn. posłuchali radia francuskiego albo pooglądali francuską telewizję |
|
|
BorBoleta |
Wysłany: Sob 22:33, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
Przyznaję, że nie do końca zrozumiałam intencje Pani Ratuszniak a nie dopytałam, ale skoro proponowała spotkanie przed egzaminem to chyba chodziło jej o jakieś ostatnie wątpliwości jakie moglibyśmy mieć powtarzając pilnie materiał Ale rozumiem, że nie ma zainteresowanych. W takim razie jutro się jakoś skontaktuję i odpowiem, że z francuskiego już wszystko wiemy:] Po maturze możemy się spotkać prywatnie. Czy jest ktoś kto ma inną propozycję? |
|
|
margolcia |
Wysłany: Sob 10:47, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
ale po co?
żeby się uczyć????
na kawę to chętnie, ale żeby się uczyć to ja nie. dotychczasowe setki godzin francuskiego powinny wystarczyć do tego egzaminu, więc jedna w tą czy w tamtą nic nie zmieni. jak to mówi tata Magdy: kto się nie najadł, ten się nie naliże! |
|
|
BorBoleta |
Wysłany: Śro 17:38, 13 Maj 2009 Temat postu: Francuski:) |
|
Pani Ratuszniak pyta czy chcemy się z nią jeszcze spotkać przed egzaminem z francuskiego. Tylko musimy się umówić na jedną, konkretną godzinę. |
|
|