Przegląd tematu
Autor Wiadomość
olga
PostWysłany: Nie 21:55, 18 Lut 2007    Temat postu:

dobrze będzie...
Aga (iskra)
PostWysłany: Nie 21:39, 18 Lut 2007    Temat postu:

COŚ wyjdzie napewno Very Happy Nie martw sie! Damy rade.... Chyba Razz
Kasia
PostWysłany: Nie 21:20, 18 Lut 2007    Temat postu:

Myślę, że skrzyneczka będzie dobrym pomysłem. Ehhhh ja mam nadzieję, że w tej klasie dojdzie do JAKIEGOKOLWIEK kompromisu w związku z tą prezentacją.... Już miałam nadzieję, że się zgodzimy, a tu guzik, no więc dobrze, liczę na to, że mimo wszystko coś nam jednak wyjdzie. A jutro się okaże, czy moja nadzieja miała rację bytu...
Aga (iskra)
PostWysłany: Nie 20:59, 18 Lut 2007    Temat postu:

Gosia, to o narodowości było do osób, które czepiają się o to, czy piraci mieli cokolwiek wspolnego z Francją.
A poza tym my nie chcemy ich porwać do spiewania, tylko do wspolnej zabawy.

A z Olgą juz gadalam i wiem, czemu nie chce grac. Ja ja popieram, dlatego od razu oznajmiam, ze po pierwszej uwadze odkladam gitare. Wiem, ze laski Wam nie robie, bo gram z czystej przyjemnosci, a skoro komus sie to nie podoba to juz nie moja sprawa.
Uzgodnimy jutro, ktora wersje "Santiano" zaspiewamy
Ines.ca
PostWysłany: Nie 20:24, 18 Lut 2007    Temat postu:

Czytaj: Olga nie będzie grać razem z Koseką. Choć nie wiem czemu... Nie umiesz grać, tak Razz ?
margolcia
PostWysłany: Nie 20:22, 18 Lut 2007    Temat postu:

wydaje mi sie, ze po francusku zamiast wrazenia, ze dlugo to przygotowywalismy, wyjdzie nam belkot. ale mozna to sprawdzic szybko na poczatku lekcji, a nuz jestesmy na tyle zdolni. pozostaje tylko problem, ze naprawde nikt nas nie zrozumie (oprocz garstki nauczycieli francuskiego, ktorzy sa wycwiczeni we wszelkich zadaniach ze sluchu, nawet w tak sredniej jakosci). tylko podobno chcemy porwac cala sale do wspolnego spiewania... wydaje mi sie, ze latwiej innym byloby zalapac te dwa powtarzajace sie wersy po polsku.

Kasiu, z kartkami oczywiscie, ze byloby dretwo, ale przepraszam, czy my tu w ogole dopuszczalismy taka wersje???? nie strasz mnie...

pewnie nauczenie sie wszystkich zwrotek niektorym osobom sprawiloby pewien problem, dlatego moglibysmy wybrac kilka, te ktore nam najbardziej pasuja, zwlaszcza do wizerunku pirata, co?

mam w domu taką "piracką" skrzyneczkę, wygląda jak mała skrzynia ze skarbem Smile mogłabym ją przynieść napełnioną perłami, muszlami i jakąś bizuterią, jesliby sie to do czegos przydalo. co o tym sadzicie?

Agnieszko Kosecka, jasne, ze chcemy, zeby sie wiazalo z piratami, (z oczywitych wzgledow wydaje mi sie), ale niby dlaczego jezyk w jakim spiewamy musi byc jezykiem, jakim mogli sie poslugiwac piraci? chyba wazniejsze jest to, o czym spiewamy, dlatego warto byc zrozumialym... jestesmy w Polsce, wiec optowalabym za polskim.

szanty polskie:
- nie wszystkie są o piciu (patrz: polska wersja Satiano)
- co z tego, ze sa o piciu?? piraci nie byli pluszowymi misiami.
Aga (iskra)
PostWysłany: Nie 18:10, 18 Lut 2007    Temat postu:

Że co, przepraszam??? Very Happy Very Happy Very Happy
olga
PostWysłany: Nie 18:01, 18 Lut 2007    Temat postu:

Olga nie będą.
Aga (iskra)
PostWysłany: Nie 17:48, 18 Lut 2007    Temat postu:

A tak właściewie, jak już bardzo chcecie, żeby coś było ściśle związane z piratami to musimy zaśpiewać po hiszpańsku, albo angielsku. Paru piratów francuskich zylo sobie kiedys i grasowalo, ale polskiego niestety historia tego swiata nie zna...
Aga (iskra)
PostWysłany: Nie 17:33, 18 Lut 2007    Temat postu:

Naprawdę francuska wersja jest fajniejsza...
Aga (iskra)
PostWysłany: Nie 17:28, 18 Lut 2007    Temat postu:

Z Santiano po francusku jest o tyle lepiej, że mamy tą piosenkę nagraną z nieco lepszą muzyką, więc w razie fałszu nie będzie nas aż tak bardzo słychać, jakby to było z samą gitarą. Musimy się zdecydować bardzo szybko, bo godzina wychowacza naprawdę jest późno i bedzie nam trudno sie czegokolwiek nauczyc jezeli o tej porze nie bedzie juz ustalone co dokladnie mamy zaspiewac.
Polskiej szanty raczej nie powinnismy spiewac (zadnej), bo wiekszosc jest o piciu, a wg mnie nauczyciele moga sie troche zbulwersowac.
Ja przygotuje na jutro te teksty po francusku, wezme gitare, a Natalka wezmie plyte. Jak reszcie sie nie bedzie podobalo, to zaspiewamy te cholernie nudne morskie opowisci (bo to chyba znaja wszyscy).
Ale osobiście mi się wydaje, że z Santiano po francusku, nawet nie będziemy się musieli specjalnie starać, a i tak wyjdzie tak, jakbysmy to przygotowywali dosyc dlugo.

PS. Wezcie na jutro po dwie lyzki kazdy :p
Kasia
PostWysłany: Nie 17:05, 18 Lut 2007    Temat postu:

No, nawet znalazłam tekst. W tym linku nie śpiewają wszystkich zwrotek, ale w sumie możnaby się o to pokusić. Wszystkich zwrotek jest 7:


Ej! płyńmy z prądem rzeki tam gdzie Liverpool,
- Heave away! Santiano.
Dookoła Hornu przez Frisco Bay.
- Tam gdzie strome zbocza Mexico.

ref.
Więc! heave away i w górę, w dół,
Heave away! Santiano.
Nie minie rok powrócimy znów,
Tam gdzie strome zbocza Mexico


Ten kliper dla załogi zawsze piekłem był,
-...
Żelazny Jankes dowodził nim.
-...


Po złoto Kalifornii ciągle gnał nas wiatr,
-...
Bo puste ładownie wypełniać trza nam.
-...

A był to dla nas wszystkich stary, dobry czas,
-...
W 49-tym za młodych lat.
-...


Bo Zachariasz Taylor tam górą był,
-...
Gdy wygrał bój pod Monterey.
-...

I szybko zwiewał Santy, kiedy pomógł Scott,
-...
Jak Bonaparte pod Waterloo.
-...


I dla mnie kiedyś, w końcu, nastał dobry dzień,
-...
Gdy Sally Brown pokochała mnie
-...


Te na zielono są śpiewane tam. Teraz pytanie, czy Agnieszka i Olga nadal będą grać? Bo jeśliby tylko one grały (bez podkładu), to moglibyśmy zaśpiewać też pozostałe zwrotki. Chyba, że wolimy z podkładem.

Ej wiecie co? Ale ja to bym zrobiła po prostu pokaz taki jak na tym teledysku francuskim (z tymi łyżeczkami, taka po porstu zabawa na luzie, itp.) tyle że skoro już się tak niektórzy upierają, no to po prostu z polskim tekstem. Co Wy na to?

P.S. Aga i Olga - może weźcie jutro gitary do szkoły, to przećwiczymy od razu z gitarami, co?
Kasia
PostWysłany: Nie 16:52, 18 Lut 2007    Temat postu:

http://beta.it.pw.edu.pl/mechanicy/jedynka_mp3/01_jedynka_mp3.mp3

O tym mówicie? Wydaje mi się ten tekst trudniejszy niż tamten, a po polsku to już wszyscy bedą nas rozumieć, więc trzeba śpiewać wszystkie słowa wyraźnie. Ale nie będę się upierać przy tamtej wersji, bo widzę, że i tak nie przejdzie. Ciekawe jak nam wyjdzie się nagle nauczyć wszystkiego na pamięć wyraźnie... Albo znów będziemy stać sztywno z kartkami.

Albo chociaż zróbmy tak, że podzielimy się na tyle grup, ile jest zwrotek i każda grupa będzie śpiewać jedną zwrotkę (i wszyscy refren), oczywiście BEZ KARTEK już wtedy, no a reszta w tym czasie będzie się obok bawić i tańczyć, co Wy na to? Bo jak mamy stać i śpiewać z kartek, to moim zdaniem będzie już kompletnie drętwo.
Ines.ca
PostWysłany: Nie 16:05, 18 Lut 2007    Temat postu:

No to już jest po prostu czysta ekstrawagancja, doprawdy! Zuzia, jak możesz w ogóle sugerować taką profanację?! Francuski i polski w jednej piosence? Wstydź sięRazz! A tak na serio to nie sądzę, żeby taki pomysł przeszedł, odpadnie w przedbiegach. Osobiście uważam, że to trochę taki groch z kapustą i wtedy mogłabym się zgodzić z teorią Agaty, że wszędzie chcemy wcisnąć francuski. Faktycznie mogłoby to tak wyglądać. Jestem za Santiano po polsku.
Zara
PostWysłany: Nie 15:58, 18 Lut 2007    Temat postu:

ehh widze ze znowu zaczeliscie rzucac sie sobie nieco do gardel ...
moze najlepiej przygotujcie dziewczyny wszystkie 3 (chyba ze sie pomylilam w liczeniu ;P ) propozycje
szanty polskie (chyba byly 3 rozne ... )
santiano po francusku
santiano po polsku

i wtedy caloscia zdecydujemy co nam odpowiada ..

wlasnie przyszla mi do glowy pomysl zeby zaspiewac santiano po polsku i np.ostatnia zwrotke po francusku - co o tym myslicie?
to tylko propozycja wiec nie zagryzajcie mnie tak od razu Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.